
Co do tradycji, nie lubię przedwcześnie zdobić domu, choinkę ubieram na wieczór przed Wigilią lub czasem w Wigilię rano. Jednak dziś już musiałam zawiesić w swoim pokoju słodkie bombki jakie otrzymałam od rodziców. Te piękne babeczki, to polskie dzieło, ręcznie malowane, oczywiście niejadalne, choć wyglądają dość kusząco.
Oprócz tego, dziś razem z siostrą wybrałyśmy się po drzewko bożonarodzeniowe. Wybór był ciężki, długo błądziłyśmy wśród potencjalnych kandydatów, aż znalazłyśmy tego odpowiedniego. W pełnej krasie ukaże się dopiero w poniedziałek wieczorem.
Tymczasem życzę spokojnych przygotowań do Świąt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz