Zaczęła mi się udzielać świąteczna atmosfera. Powoli robię stroiki, w domu "rozsiewam" zimowo-świąteczne zapachy. I dziś naszła mnie ochota na upieczenie kruchych ciasteczek, takich z korzenną nutką. Ciasteczka są słodkie, kruche i odpowiednio aromatyczne by upiec je nawet na święta. Przechowujemy je do tygodnia w szczelnym pudełku lub słoju. Przepis inspirowany podstawowym przepisem na kruche ciasteczka z Moje Wypieki. 
Składniki:
- 120 g cukru pudru
 - 125 g masła (musi być zimne)
 - 250 g mąki pszennej
 - 1 jajko
 - 1 lub 1,5 łyżeczki przypraw korzennych do piernika
 - 1 łyżeczka cukru waniliowego lub laska wanilii
 - 2 łyżeczki gorzkiego kakao
 
Wykonanie:
- Mąkę wsypujemy do miski (lub usypujemy kopczyk na stolnicy). Dodajemy zimne i pokrojone masło. Siekamy mąkę z masłem, aby jak najbardziej rozdrobnić masło.
 - Do poprzednich składników wbijamy jajko i dodajemy wymieszane ze sobą: cukier puder, przyprawę korzenną, kakao i cukier waniliowy. Wszystko razem zagniatamy, aby zniknęły grudki masła. Formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą, odstawiamy do zamrażarki na 30 min lub do lodówki na 60 min.
 - Po tym czasie nasze ciasto powinno być już twarde. Wyjmujemy na stolnicę, dzielimy na części, które kolejno rozwałkowujemy na grubość około 3 mm. Wycinamy nasze ciasteczka, układamy na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia.
 - Ciasteczka pieczemy w 180-190 st. przez 13-15 min. Wyciągamy, studzimy.
 - Gotowe, smacznego!
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz