Muszę z ciężkim sercem napisać, że niestety w te Święta moje zaangażowanie w przygotowania musi być ograniczone, a co za tym idzie możliwy brak świątecznych przepisów, albo znikoma ilość. Prędzej będą fotorelacje i krótkie wpisy. Za rok nadrobię te braki. Związane jest to oczywiście ze zbliżającą się obroną oraz istotnym egzaminem.
Co do tradycji, nie lubię przedwcześnie zdobić domu, choinkę ubieram na wieczór przed Wigilią lub czasem w Wigilię rano. Jednak dziś już musiałam zawiesić w swoim pokoju słodkie bombki jakie otrzymałam od rodziców. Te piękne babeczki, to polskie dzieło, ręcznie malowane, oczywiście niejadalne, choć wyglądają dość kusząco.
Oprócz tego, dziś razem z siostrą wybrałyśmy się po drzewko bożonarodzeniowe. Wybór był ciężki, długo błądziłyśmy wśród potencjalnych kandydatów, aż znalazłyśmy tego odpowiedniego. W pełnej krasie ukaże się dopiero w poniedziałek wieczorem.
Tymczasem życzę spokojnych przygotowań do Świąt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz