poniedziałek, 21 grudnia 2015

Pierniczki (ciasteczka korzenne) bez leżakowania


Dziś podzielę się z Wami przepisem na pierniczki, które nie są zbyt pracochłonne oraz nie potrzebują długiego okresu leżakowania w puszce. Na przepis natknęłam się na stronie Winiary, jednak nieco go zmodyfikowałam. Jeżeli jeszcze nie upiekliście pierniczków lub te wcześniej upieczone zniknęły w nieokreślony sposób, to zapraszam do wypróbowania tego przepisu. 

Przy okazji chciałabym złożyć Wam najlepsze życzenia. Pamiętajcie, że Święta Bożego Narodzenia, to nie tylko czas objadania się i obdarowywania bliskich wyszukanymi prezentami. To odpowiedni czas by usiąść z rodziną i porozmawiać, by poświęcić drugiej osobie więcej uwagi. 



piątek, 27 listopada 2015

Kruche korzenne ciasteczka

Zaczęła mi się udzielać świąteczna atmosfera. Powoli robię stroiki, w domu "rozsiewam" zimowo-świąteczne zapachy. I dziś naszła mnie ochota na upieczenie kruchych ciasteczek, takich z korzenną nutką. Ciasteczka są słodkie, kruche i odpowiednio aromatyczne by upiec je nawet na święta. Przechowujemy je do tygodnia w szczelnym pudełku lub słoju. Przepis inspirowany podstawowym przepisem na kruche ciasteczka z Moje Wypieki




środa, 18 listopada 2015

Chlebek bananowy


Od jakiegoś czasu zbierałam się w sobie by upiec chlebek bananowy. Niemal na każdym kroku spotykałam się z nim w magazynach, książkach, programach i mediach społecznościowych. To był znak, że trzeba w końcu spróbować. Jednak przepisy, które wpadały mi w ręce były zróżnicowane. Często lista składników była dość długa, a gdy taką widzę, to zwykle sobie odpuszczam (tak wiem, mało profesjonalne). Wszystko do czasu, trafiłam na przepis prosty o małej liczbie składników. Jestem przekonana, że większość tych składników macie w domu. Mąż uwielbia bananowe wypieki i desery, więc ochoczo podeszłam do znalezionej receptury. Był to strzał w dziesiątkę. Przelewając surowe ciasto do formy musiałam się powstrzymywać by go nie zjeść.
Przepis pochodzi z książki Rodzinne przysmaki Kerryann Dunlop, uczennicy Jamie Olivier'a. Podaje, że ciasto może stać zamknięte w szczelnym słoju (lub innym pojemniku) do 3 dni. Uwierzcie mi, bardzo szybko znika. Jest puszyste, delikatnie bananowe, słodkie, takie w sam raz. Można śmiało upiec na wizytę gości, ponieważ w swej prostocie wygrywa smakiem. Bardzo dobrze smakuje podawane z mlekiem. 



sobota, 7 listopada 2015

Białe czekoladki z płatkami kwiatów

Nie wiem jak Wy, ale ja lubię robić bliskim prezenty od serca. Często wolę zrobić jakieś smakołyki i je pięknie udekorować niż kupować byle co. Niedawno moja mama miała urodziny, postanowiłam przygotować dla niej coś wyjątkowego (dodam, że prezent dotrze dopiero dziś wieczorem do rąk mamy). Pomyślałam, że zrobię czekoladki z płatkami kwiatów - takie 2 w 1. Do tego celu wykorzystałam białą czekoladę, płatki nagietka i chabra oraz foremki do lodu z IKEA. Suszone kwiaty możecie kupić w aptece lub w sklepie zielarskim, albo na stoiskach ze zdrową żywnością. 

Do czekoladek możecie dodać różne rzeczy: płatki kwiatów, orzechy, suszone owoce, ozdobne posypki. Wszystko zależy od Was, a także od tego komu podarujecie czekoladki. Jest to bez wątpienia prosty, ale pełen miłości prezent, przygotowany od początku do końca przez nas. 
To pierwsze czekoladki w moim wykonaniu, ale nie zamierzam na tym zaprzestać. Z czasem planuję nauczyć się robić czekoladki z nadzieniem i będę walczyć z pralinkami, truflami itp. 

Mam nadzieję, że się skusicie na przygotowanie takich słodyczy.


czwartek, 29 października 2015

Domowa maca (podpłomyki)

W ostatnich dniach pokusiłam się o zrobienie hummusu. Zastanawiałam się z czym go podać, a wtedy mnie oświeciło: maca! Postanowiłam przygotować ten rodzaj pieczywa, który był sporządzany już przez naszych przodków pod nazwą podpłomyki. Przygotowanie jest banalne i tanie. Większość z Was ma w szafce potrzebne do przyrządzenia składniki, więc po przeczytaniu tego postu proponuję udać się do kuchni. Macę możemy zrobić klasyczną lub wzbogaconą o mieszanki ziół, paprykę, czosnek itp. Smakuje bardzo dobrze sama oraz jedzona jako  dodatek do hummusu, gulaszu, czy w formie kanapki. W przyszłości zamierzam poeksperymentować z rodzajami mąk, a teraz podaję przepis podstawowy.

wtorek, 27 października 2015

Jesienny gulasz z dynią


Witajcie po bardzo długiej przerwie. Uzasadnieniem jest zakończenie pewnego etapu w moim życiu oraz rozpoczęcie drugiego. Pierwszy wiąże się z ukończeniem studiów, tak już jestem dyplomowaną panią magister inżynier architekt krajobrazu. Natomiast drugim etapem jest wkroczenie na wspólną drogę małżeńską. Od października jestem młodą, szczęśliwą żoną. Teraz moim głównym "testerem" będzie mąż i to na jego opinii będę bazować. 
Dzisiejszy powrót pragnę z Wami uczcić przepisem na gulasz z dyni. Kończy się październik, słońca coraz mniej, a dni stają się chłodniejsze. W takich warunkach aż się prosi o jedzenie, które rozgrzeje nas od środka. Ucieszy nasze oczy soczystymi kolorami oraz przywoła letnie wspomnienia. Przeglądając jedno z ulubionych czasopism Kuchnia, natrafiłam na przepis na danie o takich cechach. Widząc w składzie pieczone pomidory wiedziałam, że będzie to coś smacznego. Nie myliłam się. Potrawa niby zwyczajna, a jednak wyjątkowa. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jej przygotowanie zajmuje dużo czasu, ale to tylko pozory. Zachęcam do wypróbowania. 


środa, 24 czerwca 2015

Krem cytrynowy - lemon curd

Gdy ujrzałam go po raz pierwszy, to od razu uznałam, że trzeba go spróbować. Jego piękna barwa, zachęcający cytrynowy aromat i łatwość przygotowania bardzo kusiły. Zebrałam się w sobie i w końcu go przyrządziłam. Mowa o kremie cytrynowym, czyli lemon curd. Znany w różnych zakątkach świata w końcu zagościł również w mojej kuchni. Okazał się bardzo smaczny, jednak nie dla mnie. Domownicy bardzo się cieszą z tego powodu, bo więcej kremu zostanie dla nich. Mną się nie sugerujcie, bo po prostu nie jest mi dane spożywanie wszystkich produktów na bazie masła. Najważniejsze, że grupa kilku osób potwierdza jego dobry smak. 
Kremu możemy używać do różnych deserów. Począwszy od jedzenia ze zwykłymi ciasteczkami, herbatnikami po przez napełnianie nim kruchych spodów i przyozdabianie owocami. Jego słodko-kwaśny smak jest mocno orzeźwiający. W sam raz na letnie desery. Zachęcam do wypróbowania. Szukając przepisu wybrałam ten najprostszy, który pochodzi ze strony Domowe wypieki. Z czasem wypróbuję tzw. odchudzonej wersji, gdzie zamiast masła używamy niewielkiej ilości oliwy. Krem można przechowywać do około 2 tygodni w lodówce. Zapewniam jednak, że zniknie dużo wcześniej. 


poniedziałek, 25 maja 2015

Ogórkowa sałatka

A może surówka? O to jest pytanie. Zawsze się nad tym zastanawiałam jaka jest różnica pomiędzy sałatką a surówką. Skoro czasem coś, co powinno być np. surówką nazywane jest sałatką. Pewnie też choć raz w życiu mieliście takie przemyślenia. W każdym razie chcę podać przepis na ogórkowy dodatek do obiadu, sprawdzi się też przy grillowanych, ciężkich potrawach. Prostota formy i wykonania, ale za to pełnia smaku. Ten dodatek kojarzy mi się z Bałkanami, chociaż sama nie wiem dlaczego.


środa, 20 maja 2015

Pstrąg smażony na papierze

Dzisiaj nie tyle o samym konkretnym przepisie, co o sposobie smażenia. Głównym bohaterem może być pstrąg lub każda inna ryba. Może część z Was już w ten sposób przyrządzała rybę, ale jednak uważam, że warto podzielić się takimi wskazówkami. Chodzi konkretnie o smażenie ryby na papierze do pieczenia. Zastosowanie papieru zmniejsza ilość tłuszczu używaną podczas smażenia oraz zapobiega przywieraniu ryby do powierzchni patelni. Ten drugi argument wydaje mi się wystarczająco przekonywujący. Dodatkowo później mamy mniej szorowania, same plusy. Ryba usmażona na papierze jest lżejsza niż smażona tradycyjnie, ale też bardziej wyrazista od pieczonej np. w folii. Warto wypróbować. 


wtorek, 5 maja 2015

Makaron z sardynkami

Moja mama robi bardzo dobre kanapki z sardynkami. Zainspirowana przekąskami postanowiłam przyrządzić wersję obiadową, na ciepło. Połączenie jest łagodne i słodkawe, ale dobre. Przygotowanie nie zajmuje dużo czasu i nie wymaga zaawansowanych umiejętności. Mam nadzieję, że i Wam posmakuje. 

czwartek, 30 kwietnia 2015

Szybkie ciasteczka owsiane

Nie ma chyba nic lepszego niż świeże wypieki. Jednak często brakuje nam czasu nawet na upieczenie małych przekąsek. Dziś proponuję ciasteczka owsiane, które zrobicie bardzo szybko przy użyciu jedynie 3 składników. Może część z Was już się spotkała z tym przepisem, ale i tak chcę go serdecznie polecić, ponieważ ciastka są smaczne i zdrowe. Moja opcja jest kakaowa, ale jeśli nie chcecie takiej lub nie macie pod ręką kakaa, to możecie dodać dowolne owoce lub bakalie. Ciasteczka są dobrą, pożywną przekąską, którą warto zabrać do pracy lub szkoły. Nie zawierają cukru oprócz tego naturalnego z bananów, a za to są bogate w wiele wartości odżywczych. Z racji swojej wilgotności nie mogą stać długo, ale z tym nie ma takiego problemu, ponieważ szybko znikają. 


poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Sałatka z cieciorką


Na wstępie chciałabym przeprosić, że Was zaniedbuję, ale czasami działa siła wyższa. Jeśli nie publikuję dłużej na blogu, to warto i tak zaglądać na fanpage facebook'owy, ponieważ wtedy dzielę się inspiracjami znalezionymi w sieci lub wrzucam zdjęcia swoich poczynań. 
Dziś o błyskawicznej sałatce z cieciorką (ciecierzycą, grochem włoskim), czyli tak modnym w ostatnim czasie produktem. To dzięki temu składnikowi sałatka jest bardzo pożywna, na długo zapewni nam nasycenie, a przy tym jest dość lekka i świeża. Mój wariant jest z jajkiem, ale możecie też zrobić bez niego (np. jeśli zabieracie sałatkę do pracy lub na uczelnię). Do wykonania używam zwykle gotowej mieszanki sałat z rukolą, która nadaje ostrzejszego wyrazu całości. Oczywiście gotową mieszankę można zastąpić inną ulubioną lub samodzielnie dobrać kompozycję sałat. 
Natomiast cieciorkę możemy ugotować samodzielnie lub kupić gotową w puszce (dla mniej cierpliwych). 
Całość warto wzbogacić ziarnami, choćby prażonymi pestkami dyni.



wtorek, 3 marca 2015

Blondie w jagodach

Posiadając 2 tabliczki białej czekolady i nie przepadając za nią, postanowiłam wykorzystać ją do jakiegoś ciasta. Przypomniało mi się, że skoro brownie jest z ciemnej czekolady, to musi istnieć jego biała wersja. Szukanie nie trawo długo, owym jasnym brownie okazało się blondie. Przeglądałam przepisy i coś mi ciągle nie pasowało, że może być zbyt słodkie, zbyt mdłe. W końcu trafiłam na opcję z jagodami. Przepis pochodzi z Dorota Smakuje
Ciasto jest dobrą alternatywą klasycznej, ciemnej wersji. Zachwyci wszystkich zwolenników słodkości. Osobiście wolę brownie, ale od czasu do czasu mogę zjeść i blondie. 
P.S. Zdjęcie tylko jedno i już bardzo okrojone ciasto, ponieważ domownicy byli szybsi.

czwartek, 26 lutego 2015

Ziemniaczana sałatka na ciepło

Ziemniaki w klasycznej wersji są dobre, ale jak długo można jeść to samo? Bywa tak, że nie mamy ochoty na robienie sałatek, a jednak chcielibyśmy zjeść ziemniaki. Co zrobić? Proponuję sałatkę ziemniaczaną na ciepło, która jest doskonałym dodatkiem do mięs lub jako danie same w sobie. Przepis pochodzi z pewnego programu kulinarnego, oczywiście zdążyłam zapomnieć nazwy. Sałatka posmakowała całej rodzinie. Przez cytrynę i seler ma świeży aromat, a ziemniaki sprawiają, że jest bardzo sycąca. Warto wypróbować. 

środa, 25 lutego 2015

Masło migdałowe

Nie tak dawno podałam przepis na masło orzechowe z orzeszków ziemnych, a dziś podam na nieco inną wersję. Masło migdałowe jest delikatniejsze w smaku od dobrze nam znanej wersji z fistaszków. Przygotowanie wygląda prawie tak samo. Polecam jeść z dżemem lub świeżymi owocami, ponieważ samo mocno zapycha. 


środa, 4 lutego 2015

Makaron z porem

Lubię gotować dania z makaronem w roli głównej. Jestem zdania, że można mieć ucztę przygotowując nawet najprostszy makaron. Dziś chcę przedstawić przepis na makaron z porem, białą kiełbasą i zieloną soczewicą. Ważne, aby do tego przepisu użyć sprawdzonej, dobrze doprawionej białej kiełbasy, ponieważ ona ma głównie wpływ na smak dania. 


sobota, 31 stycznia 2015

Masło orzechowe

Lubicie masło orzechowe? Ja tak, ale od kiedy robię je sama. Wcześniej jakoś nie zdarzało mi się jadać gotowego, kupnego. Nawet teraz nie pochłaniam jego dużych ilości. Lubię od czasu do czasu zjeść grzankę, albo chrupiące pieczywo posmarowane masłem orzechowym i dżemem truskawkowym (Amerykanie jedzą w ten sposób). Zachęcam do przyrządzenia własnego masła, nie jest to trudne. 
P.S. Koniecznie spróbujcie z ulubionym dżemem.


piątek, 23 stycznia 2015

Biscotti z morelami

Niedawno przechodząc obok coffee heaven zobaczyłam ciekawe ciasteczka, były zamknięte w wielkim słoju, co tym bardziej podnosiło ich atrakcyjność w moich oczach. Nie mając zbyt dużo czasu sprawdziłam nazwę, biscotti. Ten rodzaj wypieku, zwany również cantucci lub cantuccini pochodzi z Włoch, a dokładniej z Toskanii. Biscotti są specyficznymi ciastkami, ponieważ bardziej przypominają suchary. Tradycyjnie wypiekane są z migdałami, ale można próbować różnych wariacji. Ja zrobiłam z suszonymi morelami, a w planach mam jeszcze kilka opcji. Przez swoją twardość są idealnym dodatkiem do kawy, herbaty lub wina. Powinno się spożywać je uprzednio maczając w wybranym napoju. 
Przygotowanie nie jest problematyczne, ani bardzo czasochłonne. Ciasteczka możemy przechowywać w puszce lub w słoiku przez dłuższy czas. Warto spróbować. 
Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki. Jedyną modyfikację jaką proponuję, to użycie mniejszej ilości cukru. Poza tym można używać innych bakalii, orzechów. Wybrałam ten przepis ze względu na brak dodatku masła, jednak z czasem pokuszę się o wypróbowanie tego drugiego rodzaju i zdam relację. 


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Ekspresowa sałatka z soczewicy

Sałatka z soczewicy w tej wersji jest bardzo prosta do przyrządzenia. Poza tym jest bardzo pożywna, dlatego możemy spożywać ją samodzielnie lub jako dodatek. 


sobota, 17 stycznia 2015

Tapenada

Pierwszy raz w życiu spróbowałam tapenady miesiąc temu i od razu ją pokochałam. Ten niesamowity smak czarnych oliwek - uwielbiam oliwki. Miałam okazję zapoznać się z tą pastą w połączeniu z mozzarellą, obydwa składniki były zamknięte w chrupiącej grzance. Oczywiście stwierdziłam, że tapenada na stałe zagości w moim menu. 
A co do samej pasty, pochodzi z Prowansji. Może być wzbogacana o różne składniki lub przyrządzana z oliwek zielonych. Polecam wszystkim szczególnie do grzanek, chrupkiego pieczywa i makaronów.